TERRARIUM DLA ELAPHE DIONE

Założenia:
- Terrarium o wymiarach 80x40x40 dla niewielkiego węża,
- Powierzchnia jest nieduża więc musi być tak zagospodarowana, żeby w terrarium było jak najwięcej przestrzeni. Odpadają więc ścianki po 10 cm grubości,
- oświetlenie diodowe + żarówka do miejscowego grzania (z regulatorem - ściemniaczem, załączana programatorem czasowym),
- kabel grzejny z termostatem,
- dwie kryjówki: "ciepła" i "zimna",
- dwie półki do wylegiwania się: "ciepła" pod żarówką i "zimna" z drugiej strony,
- basen,
- Żadnych kabli luzem wewnątrz terrarium,
- estetyczny wygląd i łatwość sprzątania.

Diody:

Po zakupie piewszą rzeczą był montaż oświetlenia z 3 listw diód: 2 białych i 1 czerwonej (po środku).
Wzorowałem się na pomyśle Mkey'a :)
Ponieważ parę osób pytało mnie co to za diody, proszę bardzo, zamieszczam zdjęcie, jest to pasek z diodami o długości 24cm. Zasilanie 12V, cena na Allegro 5,99zł za sztukę:

Trzy takie paski (biały, czerwony, biały) przykleiłem silikonem w miejsce gdzie prowadnice drzwiczek stykają się z górną szybą.
Zasilanie zrobiłem - z jednego zasilacza 12V - tak, żeby można było włączyć białe i czerwone światło niezależnie od siebie.

 

Potem przyszedł czas na dno i kabel grzejny.
Dno zrobione jest z płyty styropianowej o grubości 1cm.
Na to folia aluminiowa, potem ułożenie kabla - aby utrzymać go w miejscu użyłem drucianych haczyków.
Na górę znowu folia i na całość Atlas Plus.
Folia z dwóch stron, gdyż rozprowadza ona równomiernie ciepło. Dno robi się ciepłe także pomiędzy zwojami kabla.
Kabel ułożony po jednej stronie terrarium - druga ma być chłodniejsza.
Kabel jest o mocy 15W i spokojnie wystarczy aby dno zrobiło się mocno ciepłe. Dlatego potrzebny jest termostat.
Cała ta konstrukcja poszła na dno do wnętrza terrarium.

 

Ścianki.
Jednolita ścianka z Atlasa jest jak dla mnie zbyt monotonna, więc moją postanowiłem "upiększyć" bambusem i kamieniami.
Po zrobieniu przymiarek powycinałem płytę styropianową o grubości 5cm (dostępne w Castoramie również na sztuki) nożykiem do tapet,
przykleiłem silikonem do ścian terrarium i kilkakrotnie pokryłem Atlasem Plus.
Do ostatniej warstwy dodałem beżowego pigmentu - normalnie Atlas Plus po wyschnięciu jest szary. Wszystkie kable zostały poprowadzone pod spodem.
Na podobnej zasadzie wykonałem ścianki boczne oraz półkę.


Poidełko/basen

Zostało zrobione z trójkątnego kawałka pianki PE z pudła po serwerze.
Piankę obciąłem nożykiem, wyciąłem otwór w środku, ale nie całkowicie, zostało ok. 5mm dna.
Następnie pokryłem to Atlasem Plus kilka razy i za ostatnim razem obłożyłem kamieniami (rozłupanym piaskowcem).
Na zdjęciu jeszcze bez Atlasu na spodniej stronie i z niewyrównanym środkiem.

 

Skałka/kryjówka

Element ten ma służyć dwóm celom: jako miejsce wylegiwania się w cieple pod żarówką oraz jako kryjówka pod którą będzie mógł schronić się wąż.
Stąd "piętrowa" budowa. Skałka powstała w oparciu o kawałek płyty gipsowo-kartonowej, którą pokryłem Atlasem Plus. Dzięki temu może się nagrzać z góry a na od spodu pozostanie chłodna.
Na górę przykleiłem w miarę równe i szerokie łupki piaskowca, na dole przykleiłem po bokach kamienie. Ponieważ musi to stać stabilnie, ważne było, żeby kamienie były tej samej wielkości.
Później wyrównałem je jeszcze za pomocą młotka, żeby konstrukcja ta nie kiwała się stojąc na dnie. Wyszło to bardzo ciężkie, spokojnie z 3 kg...

 

Żarówka

Nie lubię "gołych" żarówek i oprawek wiszących w terrariach,
postanowiłem swojej zrobić klosz z płaskich kamieni połączonych Atlasem.
Zrobienie tego zajęło mi najwięcej czasu, bo nie umiałem skleić wszystkich kamieni naraz, więc kleiłem codziennie po jednym. Masakra, ale było warto ;)
Oprawka też się trzyma w środku na Atlasie.
Potem ten klosz przykleiłem Atlasem Plus do ścianki.
Ponieważ żarówka jest "lustrzanką" osłabioną w dodatku ściemniaczem tak, żeby na powierzchni "tarasu" opisanego powyżej była temperatura 30°C, klosz aż tak się nie nagrzewa.
Tak to wyszło.

 

Etap przejściowy:


Tak to wygląda bez roślinek i dekoracji.
Na dole widać w którym miejscu umieszczony jest czujnik termostatu. Docelowo zostanie przykryty podłożem.
Chaos w kablach na terrarium też zostanie opanowany.


Organizacja kabli:

Pudełko na kable wykonałem samodzielnie z czarnej laminowanej płyty, którą kiedyś kupiłem w Obi.
Do środka zmieściły się wyłączniki od czerwonej i białych listw LED oraz "bebechy" termoregulatora RT-2, którego wyciągnąłem z oryginalnej obudowy.
Wyłączniki pochodzą ze starch zasilaczy komputerowych.
Żarówka do miejscowego ogrzewania sterowana jest programatorem czasowym w gniazdku i nie ma swojego wyłącznika.
Naklejkę zaprojektowałem w Inkscape, wydrukowałem na błyszczącym papierze foto i przykleiłem taśmą dwustronną.
Tylna ścianka pudełka jest dłuższa o 5cm i została wpuszczona między terrarium a ścianę dzięki czemu pudełko się nie przewraca.
Grubość pudełka jest tak dobrana, żeby nie przesłaniało wentylacji. Nawet jeśli mają z tego powodu wystawać kable z boku. Trudno.


Etap przejściowy 2:

Zakupiłem rośliny, podłoże i rurę z dębu korkowego. Trawę, rurę i podłoże w Gady-gady, bluszcza w kwiaciarni na osiedlu.
Po zamocowaniu wszystkiego wygląda to mniej-więcej tak, mam zamiar jeszcze tylko dołożyć jakiś konar lub korzeń do wspinaczki.


Stan obecny:

Zakupiłem na giełdzie korzeń do terrarium, bo wąż lubi się wspinać. Wygląd ostateczny terrarium jest taki:


Mieszkaniec:

W poniedziałek 19.04.2010r zakupiłem takiego oto węża.
Sprzedawca zapewniał, że jest to Elaphe bimaculata, ale wygląda identycznie jak Elaphe dione (China).
W literaturze są wzmianki o tym, jakoby te dwa gatunki są często ze sobą mylone i najczęściej jako e. bimaculata sprzedawane są chińskie diony.
W takiej sytuacji zakładam, że jest to wąż diony ("china" lub też często spotykane "yellow").


A tak wygląda wąż w swoim domku:




I już trochę większy:


Tak wygląda przed wylinką:


A to taki mały liczniczek: